Zawartość
Polska to prawdziwa rowerowa skarbnica – od górskich serpentyn po nadmorskie ścieżki z widokiem na Bałtyk. Niezależnie od tego, czy jeździsz rekreacyjnie z dziećmi, czy pakujesz sakwy i ruszasz na tygodniową wyprawę, znajdziesz tu coś dla siebie. Oto zestawienie tras, które zachwycają krajobrazami, klimatem, różnorodnością nawierzchni i... po prostu mają w sobie to "coś". Gotów na rowerową przygodę?
Green Velo – podróż przez pięć województw
Jeśli ktoś marzy o długiej wyprawie przez mniej znane, ale przepiękne regiony Polski, to Green Velo jest absolutnym numerem jeden. To najdłuższa trasa rowerowa w Polsce – ponad 2000 kilometrów, prowadzących przez pięć województw: świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie, podlaskie i warmińsko-mazurskie. Czy trzeba przejechać całość? Oczywiście nie – ale warto wybrać choć fragment.
Trasa prowadzi przez lasy, pagórki, małe miasteczka, parki krajobrazowe i przygraniczne wioski. Największym plusem jest infrastruktura – w wielu miejscach znajdziesz MOR-y, czyli Miejsca Obsługi Rowerzystów z ławkami, stojakami i zadaszeniem. Wschodnia Polska to rejony mniej turystyczne, więc można tu naprawdę odpocząć – i to nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. To miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a bocianów jest więcej niż billboardów.
Trasa R10 – Bałtyk po jednej stronie, wiatr we włosach
Jeśli marzysz o pedałowaniu wzdłuż wybrzeża, z widokiem na morze i szumem fal w tle – trasa R10, czyli międzynarodowy szlak EuroVelo 10, spełni te marzenia. Polski odcinek biegnie od Świnoujścia do Gdańska (albo odwrotnie), a jego długość to około 500 km. Można ją pokonać w kilka dni lub wybrać jeden z nadmorskich fragmentów – np. Hel–Władysławowo czy Łeba–Rowy.
To idealna trasa dla osób, które chcą połączyć jazdę z wypoczynkiem. Na trasie czekają plaże, smażalnie, pensjonaty i liczne atrakcje turystyczne. Momentami jedzie się przez lasy, innym razem wzdłuż wydm, czasem wjeżdża się do portowego miasta – i za każdym razem jest pięknie inaczej. Minusem może być tłok w sezonie i piach na niektórych odcinkach, ale… taka już urokliwa natura wybrzeża.
Wiślana Trasa Rowerowa – rzeka, która prowadzi przez serce kraju
Rzeka Wisła to nie tylko królowa polskich rzek, ale też oś dla jednej z najbardziej malowniczych tras rowerowych – Wiślanej Trasy Rowerowej. Projekt zakłada połączenie źródeł Wisły z jej ujściem – czyli od Beskidu Śląskiego aż po Gdańsk – i chociaż całość nie jest jeszcze w pełni spójna, to wiele odcinków już zachwyca.
Najpopularniejsze są fragmenty małopolski (np. Kraków–Niepołomice), gdzie wybudowano nowoczesne i gładkie ścieżki z ładnymi widokami i dobrym oznakowaniem. Ale ciekawe są też rejony kujawsko-pomorskie czy dolnośląskie, gdzie trasa wiedzie przez wsie, łąki i mniej znane zakątki Polski.
To świetna propozycja dla tych, którzy nie chcą ekstremalnych przewyższeń, ale lubią długo jechać przed siebie i co jakiś czas zatrzymać się na kawę, zdjęcie albo piknik. Wisła płynie obok przez większość trasy i działa trochę jak kompas – nie trzeba sprawdzać mapy, wystarczy trzymać się rzeki.
Velo Dunajec – góry, jeziora i spektakularne widoki
Chcesz poczuć lekki dreszczyk emocji i jednocześnie zachwycić się naturą? Velo Dunajec to jedna z najpiękniejszych tras rowerowych w Polsce. Biegnie przez Podhale, Pieniny i Sądecczyznę, łącząc Zakopane z Tarnowem. Po drodze są i pagórki, i zamki, i widoki, które wyglądają jak z pocztówki – zwłaszcza nad Jeziorem Czorsztyńskim.
Trasa liczy około 200 km i choć są fragmenty wymagające, to zdecydowanie warto. Velo Dunajec to przykład nowoczesnej infrastruktury – wygodne, asfaltowe ścieżki, oznakowanie, punkty odpoczynku. Rowerzyści chwalą ten szlak za różnorodność: czasem jedziesz przez wiejską drogę, czasem wzdłuż rzeki, a czasem pod górę z językiem na brodzie – ale po chwili nagroda w postaci widoku wynagradza wszystko.
To trasa, którą można jechać etapami lub w całości, ale niezależnie od wyboru – każdy kilometr zapada w pamięć.
Trasy rowerowe na Mazurach – jeziora, lasy i spokój
Mazury kojarzą się głównie z żaglówkami i kajakami, ale warto wiedzieć, że to również raj dla rowerzystów. Co prawda nie ma tu jednej wielkiej trasy jak Green Velo, ale sieć lokalnych szlaków rowerowych jest gęsta i bardzo urokliwa. Można zacząć np. w Giżycku, ruszyć w stronę Mikołajek, a potem zanurzyć się w lasy i pola między jeziorami.
Mazurskie trasy są idealne dla tych, którzy cenią sobie ciszę i naturę, a niekoniecznie liczą kilometry. Często jedzie się drogą gruntową, przez małe wsie, obok zdziczałych sadów i pastwisk. Na trasie można spotkać sarny, bociany, a przy odrobinie szczęścia – żurawie. Jeśli dodamy do tego zapach lasu i ciszę przerywaną tylko szumem liści, to wychodzi z tego jeden z najprzyjemniejszych regionów do jazdy.
Trasy rowerowe w Polsce
Nie trzeba być zawodowcem ani mieć roweru za kilka tysięcy złotych, by odkrywać Polskę z perspektywy dwóch kółek. Wystarczy trochę chęci, kask i odrobina przygotowania. Polska ma niesamowicie dużo do zaoferowania rowerzystom – od tras górskich, przez rzeczne doliny, po nadmorskie ścieżki i wiejskie drogi. Każdy region ma coś swojego, wyjątkowego, innego niż reszta. Warto jeździć, poznawać, zatrzymywać się w miejscach, których nie ma w przewodnikach. Bo właśnie wtedy zaczynają się najlepsze wspomnienia – te, których nie planowałeś, ale które zostaną z Tobą na długo.
Dodaj komentarz