Jak robić notatki

Notatki... każdy je robił, wielu robi nadal – w szkole, na studiach, w pracy, na spotkaniach, a czasem nawet oglądając film dokumentalny w niedzielne popołudnie. Problem w tym, że często te notatki nie spełniają swojej podstawowej funkcji – czyli pomagania w zapamiętywaniu i przypominaniu sobie informacji. Zamiast tego stają się zbiorem chaotycznych zdań, oderwanych haseł i zbyt dużej ilości wszystkiego. A potem człowiek siada z tym zeszytem czy notatnikiem i... nie wie, od czego zacząć. Jak zatem notować, żeby miało to sens? Czy da się robić notatki, które rzeczywiście działają, zamiast tylko wypełniać kartki? Oczywiście – trzeba tylko wybrać odpowiednią metodę i zmienić myślenie o samym notowaniu.

 

Zamiast pisać wszystko – ucz się wybierać

Największym błędem, jaki popełnia większość osób podczas robienia notatek, jest... chęć zapisania wszystkiego. Słowo w słowo, zdanie po zdaniu – jakby notatki miały być kopią oryginalnego tekstu lub wykładu. Tylko że w tym właśnie tkwi problem – notatki to nie stenogram. Ich celem nie jest odtworzenie treści w 100%, tylko uchwycenie najważniejszych informacji – takich, które pozwolą ci potem bez problemu odtworzyć całość z głowy.

Zamiast więc przepisywać definicje i pełne akapity, naucz się zatrzymywać na tym, co istotne. Zadaj sobie pytanie: "Czy to jest coś, czego nie zapamiętam bez notatki?" – jeśli tak, zapisz. Jeśli nie, pomiń. Na początku może wydawać się to trudne, ale z czasem ta selekcja staje się nawykiem. A dobry nawyk w notowaniu to połowa sukcesu.

 

Kolory, strzałki, ramki – wizualne wsparcie dla pamięci

Nie chodzi o to, żeby robić notatki ładne jak z Instagrama, ale... trochę o to właśnie chodzi. Mózg zapamiętuje lepiej to, co wyróżnione – a kolory, strzałki, ramki, ikonki, symbole czy nawet podkreślenia działają jak drogowskazy. Kiedy później przeglądasz swoje notatki, od razu widzisz, co było ważne, co powiązane, a co dodatkowe.

Jak to działa w praktyce? Używaj jednego koloru do tematów głównych, innego do definicji, jeszcze innego do przykładów. Możesz stosować symbole: ® pomysł, ♠ coś ważnego, ⇔ coś do powtórki. Nie musisz robić z tego dzieła sztuki – wystarczy, że te elementy pomogą ci się w tym odnaleźć.

I jeszcze jedno – warto zostawiać sobie marginesy. Z jednej strony możesz tam dopisać coś później, z drugiej – wzrok nie gubi się w ciągłym gąszczu tekstu. Wzrok odpoczywa, a ty szybciej się uczysz.

notatki

 

Mapy myśli i inne nielinearne formy

Klasyczne notatki punkt po punkcie mają swoje zalety, ale nie zawsze są najlepsze. Czasem temat jest bardziej rozgałęziony, pełen zależności, powiązań i analogii. Wtedy warto sięgnąć po coś bardziej kreatywnego – jak mapa myśli.

Zaczynasz od środka, gdzie wpisujesz temat główny, a potem rozgałęziasz się na podtematy, powiązane idee, fakty, skojarzenia. To forma, która nie tylko pomaga zapamiętać, ale też zrozumieć – bo zmusza do przetwarzania treści, zamiast jej biernego przepisywania.

Inną opcją są notatki typu Cornell – z podziałem na kolumny: pytania/tematy z lewej, treść z prawej, a pod spodem podsumowanie. Taka struktura ułatwia powtórki i aktywne przypominanie, które jest znacznie skuteczniejsze niż bierne czytanie notatek.

 

Skracaj, parafrazuj, upraszczaj – to twoje notatki, nie cudze

Zdarzyło ci się kiedyś patrzeć w swoje notatki i... nie wiedzieć, co miałeś na myśli? To dość powszechne, zwłaszcza gdy notujemy zbyt "oficjalnie" albo po prostu przepisujemy coś, nie przetwarzając tego po swojemu.

Dobre notatki to takie, które są twoje – zrobione twoim językiem, w twoim stylu, zrozumiałe tylko dla ciebie (albo głównie dla ciebie). Nie chodzi o to, żeby pisać książkę – wystarczy, że jedno spojrzenie wystarczy, by przypomnieć sobie temat.

Dlatego warto parafrazować – zamiast "przewlekłe stany zapalne tkanki limfatycznej wywołują reakcję autoimmunologiczną", napisz "przewlekłe zapalenie -> układ odpornościowy atakuje własne tkanki". Krócej, prościej, konkretniej. Mniej znaczy więcej – szczególnie wtedy, gdy notatki mają cię czegoś nauczyć, a nie tylko być "ładne".

 

Notuj aktywnie – czyli zadawaj pytania i twórz skojarzenia

Najlepsze notatki to nie te, które tylko zbierają informacje, ale te, które je przetwarzają. Co to znaczy? Że zamiast zapisywać "bitwa pod Grunwaldem – 1410", zapisz: "Dlaczego Jagiełło wygrał pod Grunwaldem? – lepsza strategia, zaskoczenie, unikanie frontalnego ataku".

Albo: "Fotosynteza – jak rośliny robią 'jedzenie' z światła i CO2? -> energia słoneczna + chlorofil + woda = glukoza + tlen". Takie notowanie działa jak rozmowa z samym sobą – a to właśnie podczas tej "rozmowy" uczysz się najwięcej.

Nie bój się też używać metafor i skojarzeń – jeśli jakieś pojęcie przypomina ci coś zupełnie innego (np. mitochondria jako "elektrownie komórki") – zapisz to! To właśnie takie analogie zostają w głowie najdłużej.

 

Jak robić notatki

Ostatecznie nie ma jednej, najlepszej metody notowania – są tylko te, które działają dla ciebie. Jedni wolą kolorowe mapy myśli, inni proste punkty w zeszycie A4. Jedni potrzebują rysunków i piktogramów, inni nagrywają notatki głosowe. Ważne jest to, żeby notatki pomagały ci przyswoić i uporządkować informacje – a nie tylko zajmowały miejsce na papierze czy dysku. Dlatego eksperymentuj, sprawdzaj, mieszaj style i formy – aż znajdziesz coś, co zadziała najlepiej właśnie dla ciebie. A kiedy już to znajdziesz – notowanie stanie się nie tylko skuteczne, ale wręcz przyjemne.

 

Komentarze

Anonimowy
Anonimowy
1 month ago
Ja robię notatki w notatniku na telefonie
Like Like Cytować

Dodaj komentarz

Guest

Wyślij